Podchodzi Ateista do Wierzącego i mówi: Trzeba być idiotą aby wierzyć w Boga.
W: Tak. Od czegoś trzeba zacząć 😂
A: A na czym kończysz?
W: na Ewangelii w trzech słowach: Wszystko JEST Dobrze.
A: Że co???
W: idź, i nie grzesz więcej. Ja w to wierzę.
A: i już?
W: No... 😁😁😁
A: eeee... dziwny ten bóg
W: No... , jakby nietutejszy.
A: Eee... , głupoty gadasz.
W: kto w co wierzy tak mówi.
A: chcesz mnie obrazić?
B: nie, wróciliśmy do początku, mój Greku.😂
==========================================================
Podszedł gość do gościa i agresywnie mówi:
Pokaż mi swoje kung fu!
-że co ???
no, kung fu
-aaaa... wiesz zmęczony jestem, choć najpierw napijemy się herbaty.Dobra?
Usiedli, pijąc herbatę pogadali o życiu. Kiedy jednak herbatka się skończyła, znów padło pytanie o kung fu.
- a to, no właśnie herbatka, to moje kung fu 😁
Eee, nic nie umiesz, jesteś leniwy i tylko wstyd i zgorszenie siejesz, pośród prawdziwych Mistrzów. I poszedł.
====================================================================
Jedna Kura pyta drugą: Co zrobić, aby dostać się do lepszego kurnika? Kochaniutka nic nie możesz, to trzeba mieć w genach.
================================================================
I jak Jasiu co powiesz o temacie:"Człowiek - osoba twórcza"
-ogólnie rzecz biorąc, to bardzo 😂 twórcza
=======================================================================
Jasiu znalazłeś jakieś żarcie?
Jasiu wyciąga zawiniątko i kładzie na tacy. Szef rozwija :| i oczom nie wierzy 😖 i mówi:
co to, ziarno fasoli??? Jaja sobie robisz? Na śmietnik z tym, raz dwa...
Jasiu, (że był grzeczny) poszedł i przy śmietniku posadził ziarenko i mówi:
tu ci będzie dobrze. 💓
===================================================================
Jasiu co się najlepiej sprzedaje w ciężkie dni?
-marzenia
A w piękne?
-mineralną
=======================================================================
Jak myślisz Jasiu, podoba Ci się wspólna podróż?
-tak
A dlaczego?
-no bo wiesz: "z moim intelektem i twoim gabarytem cała droga nasza"
😪
===================================================================
Z bardzo antycznych czasów - okres łupany (choć nie w plecach)
było dwóch braci, spotkali się pod dębem
ten młodszy to Jasiu, starszy to Artuś.
Starszy pół dnia ciągnął kawał granitu, na którym wyciął swoje imię (spocony i zmęczony) pyta Jasia: a ty co masz? Jasiu słodko spojrzał na brata i mówi:
Kwiatek 😁
=====================================================================
Były sobie dwie psiapiółki. Od wielu lat siadały pod klonem i rozprawiały o życiu. Przyszedł jednak dzień gdy jedna przyszła z bólem w plecach, mówiąc:
aaaaaaalllllle mnie rwie. Druga na to: oj kochana, to nic, żebyś Ty wiedziała jak kiedyś mnie łupnęło... .
Pierwsza na to: że co, twój ból lepszy od Mojego??????
I po latach rozstały się w barwach wojennych, odchodząc do swoich tipi.
A dalej jakoś tak samo leci i po Wigwamach pieśń 🌑 bojowa się kleci.
=========================================================================
Podchodzi Jasiu do drzwi, wkłada klucz i mówi przekręcając klucz: se zamku otwórz się...
=======================================================================
Z pewnym kościołem jest jak z YouTube, na początku darmo a teraz z musu płać to będzie premium
===========================================================================
Pewien człowiek chciał się napić głupiej herbaty ale w okolicy wszystko już pozamykane. Patrzy klub nocny dla wytatuowanych. Może mnie wpuszczą -myśli? Podchodzi do bramkarza, a ten pyta: tatuaż masz? Tak, w sercu -odpowiada człowiek. Bramkarz otwiera drzwi i krzyczy do barmana: dla tego gościa wszystko co sobie zażyczy!
==========================================================================
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz