Przyszło do Króla trzech poddanych i z nich miał wybrać najlepszego do służby.
Pierwszy był wysoki silny,
drugi mądry i sprawny fizycznie,
trzeci był drobnym Filistynem, któremu trudno zaufać.
Najlepszy byłby silny, lecz ten poległ na zagadkach biesiadnych.
Potem przy pytaniach o królestwo poległ drugi, który wciąż pokazywał że można lepiej i korzystniej prowadzić królestwo.
W końcu Król pyta Filistyna o to samo, a ten w kółko:
Ty Panie jesteś królem, jeśli mam głodować to będę;
jeśli uznasz że jestem winny, to będę;
jeśli wyślesz mnie gdziekolwiek, to twoja pieczęć królewska moją tarczą i ochroną.
A jeśli zginiesz, pyta król?
To zginę, Ty jednak będziesz pamiętał o mnie i o mojej rodzinie.
Dobrze, powiedział Król. Postawię Cię moim namiestnikiem aż wrócę.
Po powrocie... czy wiecie co się stało?
Papla se Antyk, antyczne paplanie "czy wszystkie buzie... już roześmiane?"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz