wlazł kotek pod płotek a że dziurka była mała to męczyło się biedaczysko aż wreszcie pupcię przecisło i z radosnym uniesieniem poszedł kotek wciskać się pod inny płotek :)
czwartek, 28 kwietnia 2011
cena życia
dawno temu były sobie długie fale
i ciągnęły przez historię... nie zmieniane
potem wraz z rozrostem i cięzkością masy
powstawały na tej długiej coraz krótsze czasy
no i z większą siłą te działały
teraz mamy już początek
takich kwantów,
ze co jeden...to falowiec.
jednak nic za darmo w tej przyrodzie
krótsza fala, większy ogień
no i przy tym takze znane
czestotliwość właśnie rosnie
zmian, przeskoków i zaiskrzeń
w tej falowo-powierzchniowej
teoryi oddziaływań cząsteczkowych
a to przecież jest jedynie
jak już wcześniej tu wspomniałem
na naskórku morza głów
które tańczą na arenie
i nie wiedzą co pod nimi
tak ich fajnie mocno grzeje
ale wiedzą ze przy najmniej
mają swój przepiękny taniec
w psychodelach podskakują
dla relaksu?
dla wyzycia?
to nic złego... cena życia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz