wtorek, 19 kwietnia 2011

zbawienie



to juz jest koniec, nie masz już nic
na swą obronę, tam jest twój krzyż
to twój już koniec, nie masz już nic
jesteśmy wolni, mozemy iść...

to juz jest koniec, nie ma juz nic
czym mógłbyś nas znów, na ten krzyż
to już twój koniec, nie masz juz nic
jesteśmy wolni, a ty tam zgnij

człowieczek w swej norce, jak bezmózgowiec
jak robot na drutach, i jego pokrowiec
tak dłubie i kręci, mocno go nęci
by dorwać moze, wieczność w komorze
tańczy wokoło, próbując czy spłonie
moze tym razem, czegoś się dorwie
moze tym razem, bóg mu pomoże
bo po co, i na co, tak dłubie w kadłubie
czemu wciąż myśli, wszystkie próbuje
a po co, i czemu, tak toto się snuje
tak się naumiał, i innych tak truje
i bredzi latami, o locie i sztuce...

to juz jest koniec, nie ma juz nic
pozostał tylko, drewniany krzyż
to i przeminie, nawet ten krzyż
jesteśmy wolni, bo nie ma już nic, nie ma juz nic, nic nic nic nic

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz