poniedziałek, 18 kwietnia 2011

czwarty jeździeć

sztywny naród, sztywny trud
na bladym koniu idzie w swój bój
oblicze gładkie śmiech szkarłatny
w reku kosa, w nery lub brzuch

martwy naród, martwy trud
żadnego życia żadnych cnót
wszystko to w total obróci smród
aby nie zginąć choć i tak trup

zdechły naród, mroczny lud
tam gdzie zaświeci tam kamień leci
lepsza jest przecież własna poswiata
która nie razi mrocznego brata

trupi  naród, biały lud
a w ręku koniec takze i swój
lecz zgody na to w sobie nie czuje
więc jedzie dalej i innych szczuje

głupi naród, głupi mól
buduje świątynie gdzie nietylko chłód
to i gdy kwiatów sobie nazbiera
to trochę życia ma ta arena

pusty naród, trujący bluszcz
w sobie zaś kosz pełen ma jagód
lecz nawet gdyby i zjeśc cały ten kosz
i tak nie zginiesz i bedziesz zdrów


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz